Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/to-robotnik.turek.pl.txt): Failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/server933059/ftp/paka.php on line 5

Warning: Undefined array key 1 in /home/server933059/ftp/paka.php on line 13

Warning: Undefined array key 2 in /home/server933059/ftp/paka.php on line 14

Warning: Undefined array key 3 in /home/server933059/ftp/paka.php on line 15

Warning: Undefined array key 4 in /home/server933059/ftp/paka.php on line 16

Warning: Undefined array key 5 in /home/server933059/ftp/paka.php on line 17
209

napastnika. Dyszała ochryple, spragniona choćby odrobiny powietrza.

209

ich zerwanie nie należało do najłatwiejszych.
– Tak.
komórkę. Od tej chwili słuchał tylko córki, która, przynajmniej jego zdaniem, przyćmiła
wymiarze godzin. Akurat wsiadał do dżipa, nie zwracając uwagi na ból w plecach, gdy
Bentz nie był w nastroju. Czuł narastający ból głowy, a ponadto podczas upadku jego
pewno. Zdawał sobie sprawę, że chwyta się brzytwy, ale chwyciłby się wszystkiego, co tylko
– Cholera. – Bentz rozpiął pas, szarpnął za klamkę, wysiadł.
sporą dawkę rzeczywistości.
Dziwny odgłos. Stłumiony.
– Narobiłeś niezłego zamieszania – skomentował Bledsoe z krzywym uśmiechem, gdy
bardzo cierpisz.
Bo też był mężczyzną najpodlejszego gatunku. Dał się złapać w pułapkę seksu i pożądania, wpadł w nią na całego. Pocałował kochankę na pożegnanie, ścisnął jej tyłek i popędził do swojego drogiego samochodu i do swojego drugiego życia. Co powie żonie?
przez ramię i weszła do pokoju z widokiem na basen.
Shana McIntyre nie uderzyła głową o brzeg basenu, choć na obramowaniu była krew.

słabo. Czy kobieta, której szuka, jest morderczynią? Poczuł mdłości, docisnął gaz do dechy i

się z nim na posterunku. Ani nigdzie indziej.
Bentz zerknął na swoje odbicie w lustrzanej ścianie. Bóg jeden wie, kto go obserwuje zza
po klimatyzowanym wnętrzu Parker Center. Na dworze Bledsoe poprawił pasek w spodniach,
Jej dolna warga drżała bardzo przekonywająco, ale wiedział już, że dobra z niej aktorka.
kumacie?
kroku. Mało brakowało, a kobieta z wózkiem wpadłaby na nią.
Wiedziała też wariatka.
– Oczywiście możliwe, że był to zwykły wypadek. Wiadomo, że nie wylewała za
- Nie ma już nic więcej do powiedzenia. - Próbowała powstrzymać potok przeklętych łez.
kilka rzeczy. – Spojrzał na nią nieprzeniknionym wzrokiem, ale tym razem mocno uścisnął jej
– Nie ma mowy. – Dysząc ciężko, patrzył na nią, czując, jak pot zalewa mu oczy.
dzieliły ich od Colorado Avenue. O ile dobrze pamiętał, do centrum można było wejść także
Nawet o tym nie myśl.
Ciemne włosy sięgały podbródka. Przyrodnia siostra Jennifer nie postarzała się ani
– Dobra sąsiadka. – Mężczyzna z domu obok pokiwał głową. Puchacz, pomyślał Bentz:

©2019 to-robotnik.turek.pl - Split Template by One Page Love